Pijawki

Pijawki były stosowane już przez starożytnych Egipcjan. W XVII wieku we Francji wierzono, że pijawki uleczą wszelkie schorzenia, od bólu głowy po krwotok. Lekarze indyjscy z powodzeniem leczyli nimi żylaki nóg.

Dziś pijawki lekarskie są hodowane w specjalnych ośrodkach. Muszą być czyste, żeby nie przenieść żadnej choroby krwi. Z tego powodu tych samych robaków nie powinny stosować np. dwie osoby. Pojedyncza pijawka z hodowli kosztuje około 8 dolarów. W Polsce pijawki są pod ochroną. Kiedyś stosowano je masowo i populacja została przetrzebiona.

Ostatnio amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) dopuściła do użytku pijawki medyczne (Hirudo medicinalis), oficjalnie uznając je za lekarstwo. Lekarze musieli przyznać, że hirudyna jest skuteczniejsza w zapobieganiu zawałom, niż stosowana do tej pory aspiryna czy heparyna (testy na około 20 tysiącach chorych). Dzięki pijawkom, jedna z firm farmaceutycznych stworzyła już syntetyczną hirudynę, którą mogą przyjmować chorzy.

Pijawki doceniono też za działanie znieczulające. – Niemcy wykorzystują je przy zapaleniu stawów kolanowych – mówi Michał Szuch, reumatolog. – W takiej fazie, w której ulgi nie przynoszą żadne tradycyjne lekarstwa, żywe robaki działają rewelacyjnie. Wiedzą o tym również chirurdzy plastycy, którzy do pomocy pijawek uciekają się w trudnych przypadkach – po operacjach przyszycia palców, uszu, a nawet prącia. Pijawki łagodzą opuchlizny, nie dopuszczają do powstania skrzepów i zablokowania się żył.

W Wielkiej Brytanii terapię larwami much stosuje około 400 ośrodków medycznych (za tysiąc larw plujek trzeba zapłacić 70 dolarów, ale wystarcza to do wyleczenia kilku pacjentów).

Leczniczy wpływ muszych larw na rany jako jeden z pierwszych odkrył (i z powodzeniem stosował) chirurg armii napoleońskiej, baron D. J. Larrey.

Małgorzata Woźniak, Wyleczą nas robale, Kulisy
http://www.kulisy.pl

www.elemiah.pl

BRAZYLIJSKA JAGODA ACAI

BRAZYLIJSKA JAGODA ACAI

Wśród owoców będących w składzie MONAVIE jest ten najważniejszy, jagoda Açai rosnąca naturalnie w jednym tylko miejscu na świecie, w Amazońskiej Dżungli na szczytach ogromnych drzew palmowych.
Od wielu stuleci rdzenni mieszkańcy Amazonii Północnej czcili jagodę Açai jako owoc o cudownych właściwościach i traktowali ją, jako remedium na wszelkie choroby. Nadzwyczajne korzyści zdrowotne wynikające ze spożywania jagodę Açai są stale potwierdzane nowymi badaniami naukowymi. Ze względu na niezrównany poziomy przeciwutleniaczy i nadzwyczajną zawartości składników odżywczych, jagoda Açai jest powszechnie uważana za jeden z najbardziej wartościowych owoców na świecie.
Jagoda Açai jest jak żaden inny zbadany owoc na świcie bogata w rożnego  rodzaju składniki odżywcze potrzebne dla ludzkiego organizmu:

Mimo że Jagody Açai zawierają wiele ważnych przeciwutleniaczy, nie tak łatwo jest je wyodrębnić. Świeże Jagody Açai mogą zacząć tracić część swoich właściwości już na 24 godziny po ich zebraniu. Jednakże aby zachować przeciwutleniacze MONAVIE stosuje unikalny proces suszenia zamrożonych owoców tuż po ich zebraniu (liofilizacja).

Pod czujnym okiem zespołu nadzorującego, produkty MONAVIE wytwarzane są wyłącznie z użyciem wysokiej jakości składników i najnowocześniejszych technologii.


* Przeciwutleniacze
* Białko
* Błonnik
* Polifenole
* Fitosterole
* Kwasy tłuszczowe
* Aminokwasy
* Witaminy
* Minerały

Jagoda Açai jest bogatym źródłem białka oraz niezbędnych witamin i minerałów.
Szczególnie cennym składnikiem są polifenole. Jagoda Açai zawiera ponad tuzin różnych typów polifenoli, wśród których najważniejsze są antocyjanidy nadające owocom ich ciemnoczerwony, głęboko niebieski i fioletowy kolor oraz zapewniające szereg korzyści zdrowotnych potwierdzonych licznymi badaniami.
Zawiera również duże ilości błonnika, wysoką ilość niezbędnych dla organizmu aminokwasów, wysoką ilość fitosteroli wspomagających kontrolę poziomu cholesterolu w organizmie i niezbędną dawkę kwasów tłuszczowych.
Zawiera bardzo niską ilość cukru.
Ta niezwykła jagoda będąca w mieszance MONAVIE, zawiera najwyższy zarejestrowany wskaźnik antyoksydacyjny ORAC o wartości 1027 na każdy gram owocu (a nie na 100 gram owocu). Wynik został potwierdzony przez Laboratoria Brunswick, znane, jako najlepsze w branży laboratoria badające i oceniające wartość antyoksydantów.
Jagody Açai wspomaga trawienie, wspomaga koncentrację, wspomaga system odpornościowy i profilaktykę antynowotworową, wspomaga walkę z chorobami serca, poprawia krążenie i zapobiega miażdżycy, poprawia sprawność seksualną, przeciwdziała tworzeniu się zakrzepów, działa antyalergicznie, zapewnia większą wytrzymałość i dodaje energii, pomaga na sen, hamuje procesy starzenia się organizmu.

więcej:

http://elemiah.mymonavie.com/

Antyosydanty i wolne rodniki

Antyoksydanty – konieczność czy moda ?

Każdy z nas chce być zdrowy, ale tak naprawdę tylko nieliczni dostrzegają zagrożenia i mają świadomość, że o zdrowie warto zadbać samemu.

Nasi przodkowie żyli w zgodzie z przyrodą, która warunkowała styl egzystencji i wzmacniała naturalne potrzeby organizmu. Obecnie, mimo że strukturę ciała wciąż mamy taką jak ludzie pierwotni, środowisko życia coraz bardziej oddala nas od natury.
Nasze ciała okrywają ubrania z poliestru, mieszkania i biura dekorują sztuczne rośliny, meble, syntetyczne tapety, boazerie, panele, dywany. Niemal połowę życia spędzamy w klimatyzowanych, hermetycznych budynkach, oglądając słońce przez szyby. Goniąc czas przemieszczamy się samochodami, nie wyobrażamy sobie życia bez telefonów komórkowych, komputerów, radioodbiorników czy telewizorów.

Otoczeni sieciami elektroenergetycznymi, żyjemy w ciągłym stresie i wiecznej pogoni za zdobyczami cywilizacji.

Współczesne badania uświadamiają, że ponad połowa spożywanych przez nas kalorii pochodzi ze źródeł, których nie znali nasi dziadkowie. Z miesiąca na miesiąc spożywamy coraz więcej pokarmów nadmiernie przetworzonych, sztucznie konserwowanych, barwionych, pożywienia z puszek czy dań przygotowanych i podgrzewanych w kuchenkach mikrofalowych. W efekcie rocznie zjadamy z pożywieniem średnio od 6 do 8 kg różnego rodzaju toksyn. Związki te utrudniają trawienie, przyswajanie witamin, makro i mikroelementów, a nie strawione pokarmy stają się kolejnymi toksynami, które przenikając do krwi drażnią układ odpornościowy.
Jakościowe niedożywienie, nadmiar syntetycznych związków chemicznych, systematycznie przeciążany układ odpornościowy to główne przyczyny tak licznych chorób cywilizacyjnych. W efekcie w krajach uprzemysłowionych arterioskleroza zaczyna się już w młodości, cukrzyca stała się najczęstszą chorobą metaboliczną, osteoporoza nęka coraz młodszych, a grzybicę ma ponad połowa populacji. Nagminne są alergie, wysypki, ataki astmy, stany zapalne żołądka, zła praca jelit, nadpobudliwość, bezsenność, zaburzenia ciśnienia itd.
Przez wieki, gdy na Ziemi istniał stan równowagi, zdrowa dieta, środowisko i naturalne pola magnetyczne sterowały biochemicznymi i fizjologicznymi procesami w naszych organizmach, a cały ekosystem utrzymywał porządek, kontrolując procesy utleniania i redukcji.

Obecnie nie żyjemy w raju ekologicznym.

Stres, wywołany niewłaściwą dietą, brakiem niezbędnych składników odżywczych, obcymi związkami chemicznymi i sztucznymi polami elektromagnetycznymi, wprowadza w organizmie, na poziomie molekularnym (komórkowym) totalny chaos, prowadząc do zaburzeń procesów czynnościowych w organizmie.
W przyrodzie od zawsze występowały procesy utleniania i redukcji. Były one na tyle oczywiste, że nie poświęcano im zbytniej uwagi.

Dopiero w 1986 roku dwóch naukowców Fleming i Migiel zauważyli, że procesy starzenia organizmu ściśle związane są z nadmiarem wolnych rodników, atakujących nasze komórki.

Był to początek wiedzy ugruntowanej w latach dziewięćdziesiątych przez biochemików, którzy w tysiącach prac wykazali nasilenie procesów utleniania.
Nadmiar wolnych rodników dociera do organizmu pod wpływem: skażonego, zjonizowanego powietrza, dymu z papierosów, smogu elektromagnetycznego, wysoko przetworzonej lub zepsutej żywności, jedzenia z kuchenek mikrofalowych, leków itp. Przykładem procesu utlenienia jest zjełczałe masło, ale wolne rodniki tworzą się również w wielu produktach spożywczych smażonych lub długo przechowywanych, gdzie tłuszcze ulegają szybkiemu utlenieniu. Należą do nich: wyroby cukiernicze o długich terminach przydatności do spożycia, chipsy, frytki, krakersy, ciastka, ciasteczka, pizze, sosy sałatkowe, majonezy, produkty sero-podobne, wysoko wydajne wytwory mięsne, konserwy, rafinowane tłuszcze roślinne, produkty masłopodobne, margaryny, olej kukurydziany, słonecznikowy itp.

Wolne rodniki – to po prostu cząsteczki, atomy lub jony, które posiadają na zewnętrznej orbicie pojedynczy, nie sparowany elektron.

„Poszukując swojej pary” wykazują dużą aktywność chemiczną – czyli dążą do przyłączenia dodatkowego elektronu lub oddania tego, który jest samotny, przez co utleniają każdy związek z którym mają kontakt. Układ odpornościowy od zawsze wykorzystuje wolne rodniki do likwidowania infekcji, zabijania wirusów, bakterii, grzybów i komórek nowotworowych. Problem pojawia się wówczas, gdy ilość agresorów wymyka się spod kontroli, a organizm traci nad nimi panowanie i zaczyna produkować ich więcej niż wynika to z normalnej przemiany materii.
Wolne rodniki atakują w organizmie człowieka: białka, struktury DNA, nienasycone kwasy tłuszczowe wchodzące w skład błon komórkowych, polisacharydy lub cząsteczki tłuszczy znajdujące się we krwi. Okazało się, że lawina wolnych rodników „bombardujących” błony komórkowe nasila procesy utleniania, czyli tworzy tzw. „stres oksydacyjny”. Ciągły stres powoduje uszkodzenia w komórkach, a w efekcie gwałtownie przyspiesza procesy starzenia, prowadzi do chronicznych stanów zapalnych i rozwoju wielu chorób cywilizacyjnych.

Najnowsze badania potwierdzają, że im więcej mamy w organizmie toksyn, tym gorzej transportowane są składniki odżywcze i wolniej odnawiane komórki.

A przecież od sprawności przebiegu tych wszystkich reakcji zależy nasz stan fizyczny i psychiczny.
Ale nie jesteśmy tak całkiem bezbronni i skazani na choroby. Zdrowie i dobre samopoczucie utrzymywane są przez ciągły proces odnowy organizmu, a przemiany w organizmie zachodzą na tyle szybko, że możemy go skutecznie regenerować. W ciągu każdej minuty życia tracimy ponad 40 tys. komórek, czyli około 60 mln starych komórek znika codziennie z naszego organizmu. Proces obumierania komórek (apoptoza) jest zupełnie naturalnym zjawiskiem fizjologicznym, w zamian tworzymy nowe zdrowe komórki, pod warunkiem, że mamy budulec. I tu z pomocą może nam przyjść urozmaicona, zrównoważona dieta bogata w produkty roślinne, w tym różne przeciwutleniacze.
W diecie na co dzień nie powinno brakować nasion zbóż, płatków, kasz, w tym również jaglanej, gryczanej, ciemnego ryżu, roślin strączkowych. Warzywa możemy jadać zarówno świeże w sałatkach, jak i gotowane w zupach lub lekko parowane. Korzystne są również naturalne soki warzywne, roślinne kiszonki oraz ziarna, orzechy, skiełkowane nasiona.
Z białek powinniśmy jadać produkty mleczne od zdrowych zwierząt wypasanych na pastwiskach, zwłaszcza sfermentowane jogurty, kefiry, zsiadłe mleko, naturalne białe sery, czyste masło, śmietanę oraz jajka ekologiczne. Dodatkowo mięso i ryby z hodowli naturalnej. Tłuszcze w naturze występują razem z produktami zawierającymi białka i węglowodany. Dlatego w diecie dobrze stosować masło, masło sklarowane, oleje tłoczone na zimno zwłaszcza z oliwek, lnu, dyni. Wszystkie dodatki do potraw powinny być wyłącznie naturalne – czyli sól morska nie rafinowana i nie jodowana sztucznie, różne zioła i przyprawy roślinne. Nagminnie stosowany biały cukier i aspartam możemy zastąpić miodem, domowymi powidłami, ksylitolem, stevią czy syropem z agawy.
W efekcie białko buduje nasze komórki, w owocach, jarzynach i kaszach dostarczamy dużo enzymów, witamin, zaś w dodatkach minerały i związki biologicznie czynne, które pomagają w rozwoju organizmu i utrzymaniu równowagi procesów utleniania i redukcji, skutecznie chroniąc nasze komórki.

ANTYOKSYDANTY

Inaczej przeciwutleniacze – są to związki organiczne, które blokując wolne rodniki silnie hamują utlenianie, a tym samym – chronią komórki przed zniszczeniem.

Najlepiej poznane antyoksydanty, to witamina E, witamina C oraz beta karoten.

W rzeczywistości jest ich znacznie więcej, choćby takie jak: selen, luteina, flawonoidy, polifenole oraz inne związki roślinne, które chronią nasz organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, a ponadto odpierają ataki bakterii, wirusów i grzybów. Regularne spożywanie pokarmów zawierających flawonoidy, zwłaszcza owoców i warzyw, poprawia funkcjonowanie wszystkich układów w organizmie, zwiększając komunikację między komórkami.
Antyoksydanty, podobnie jak błonnik pokarmowy, znajdują się głównie w produktach roślinnych i mimo że z pozoru nie mają wartości odżywczych, są niezbędne dla człowieka. Przeciwutleniacze działają jak naturalna szczepionka przeciwko przedwczesnemu starzeniu się, nowotworom, chorobom serca oraz różnym chorobom cywilizacyjnym. Gdyby nie istniały przeciwutleniacze, wielu z nas padłoby ofiarą różnych infekcji, chorób zwyrodnieniowych, raka. Dr Ronald Priori udowodnił, że „zwiększając spożycie owoców i warzyw, szczególnie tych o wysokiej zawartości flawonoidów, można podnieść w krwiobiegu poziom antyoksydantów nawet o 15-20%”. Dlatego przeciwutleniacze budzą tak duże zainteresowanie nie tylko wśród naukowców ale również producentów odżywek, suplementów i kosmetyków.
Przy nagminnych błędach żywieniowych i wieloletnich problemach z organizmem, oprócz właściwych nawyków, ratunkiem dla naszego zdrowia jest coraz częściej spotykana na rynku tzw. „żywność funkcjonalna”. Zawiera ona naturalne substancje odżywcze, pochodzenia organicznego, które dostarczają niezbędne składniki budulcowe brakujące w pożywieniu.

Przy doborze produktów uzupełniających należy pamiętać, że organizm ludzki jest przystosowany tylko do łącznego wykorzystywania składników odżywczych.

Najlepszą formą uzupełnienia codziennego jedzenia jest zapewnienie dodatkowych, niewielkich ilości białek, nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin, składników mineralnych, enzymów, włókien roślinnych – umożliwiających zaopatrzenie organizmu we wszystkie niezbędne substancje odżywcze.
Przetwory domowe, sałatki, konfitury, keczupy babuni to nasza tradycja, ale dla zapracowanych, od kilku lat dostępne są już doskonałe liofilizowane buraki ćwikłowe z aronią oraz wieloskładnikowe jagodowe lub owocowo-warzywne mieszanki w postaci micelarnej. Ten naturalny proszek, zawierający wszystkie składniki jak w świeżej roślinie, wystarczy zmieszać z wodą i „posiłek” gotowy. Cenne są również naturalne, nie przetwarzane soki z owoców rosnących w dziewiczych rejonach świata oraz „eliksiry młodości” – na bazie jagody acai (czytaj asa-ji), które dzięki synergicznemu połączeniu z innymi owocami gwarantują zastrzyk niezbędnych antyoksydantów.
Brazylijska jagoda acai prosto z dorzecza Amazonki, rośnie tylko na szczytach ogromnych drzew palmowych w głębi deszczowych, dziewiczych lasów Ameryki Południowej.
Wśród rdzennych mieszkańców owoc ten od wieków był uważany za jeden z najzdrowszych pokarmów i panaceum na wszelkie choroby. Jagodę odkrył światowej sławy botanik i specjalista w dziedzinie zdrowego odżywiania dr Alexander Schauss, który wraz z zespołem naukowców poświęcił dziesięć lat, aby przebadać i ocenić wartość odżywczą owocu acai. Wyniki mozolnych badań przerosły najśmielsze oczekiwania badaczy. Nie tylko potwierdziły niezwykłe właściwości lecznicze odkrytej rośliny, ale również udowodniły, że owoce acai wykazują kilkadziesiąt razy mocniejsze zdolności antyoksydacyjne i przeciwzapalne niż poznane do tej pory rośliny. Nic więc dziwnego, że tak szybko likwidują stres oksydacyjny, eliminują stany zapalne, przyspieszają gojenie, pomagają w nieustannej odbudowie i regeneracji komórek organizmu.
Brakujące składniki o działaniu antyoksydacyjnym możemy również okresowo uzupełnić tabletkami lub kapsułkami, pod warunkiem, że są pochodzenia naturalnego i organicznego – np. witamina C z acerolii, błonnik z aronii, naturalna witamina E, koenzym Q 10 itd.
Musimy jednak pamiętać, że taka suplementacja nie zastąpi urozmaiconej i zrównoważonej diety, ale jest mniejszym złem niż długotrwały niedobór antyoksydantów, prowadzący do starzenia się organizmu i rozwoju różnorakich chorób.

Więcej: ceny dystrybutora, bez prowizji:

http://elemiah.mymonavie.com/

Od kilku dni dostępny jest (tylko w sprzedaży wysyłkowej) nowy numer kwartalnika SORARIUM & Fitness, w którym znajdziecie rewelacyjny artykuł Pani dr Grażyny Pająk na temat stresu antyoksydacyjnego i bezwzględnej potrzebie spożywania owoców i warzyw.
Pani dr Grażyna Pająk jest biologiem, specjalistą od odżywiania, naturoterapeutą, autorką wielu publikacji naukowych i artykułów prasowych. Współpracuje z Bielska Wyższą Szkoła im. Józefa Tyszkiewicza.

Zamieszczone 29 Styczeń 2011

Kwartalnik SOLARIUM & Fitness pisze o antyoksydantach

Więcej: ceny dystrybutora, bez prowizji:

http://elemiah.mymonavie.com/

MonaVie EMV power zdrowy NAPÓJ ENERGETYCZNY

Z radością ogłaszamy, że MonaVie EMV jest już dostępny w sprzedaży.

Ogłoszenie wprowadzenia EMV, które miało miejsce podczas Europejskiego Kongresu, spotkało się z ekscytacją w całej      Europie. Ten pyszny i orzeźwiający produkt naładuje Twoje ciało i umysł. W 80% składa się z soków owocowych, ekstraktu z zielonej herbaty oraz Palatinose® (Izomaltuloza), co sprawia, że stały strumień energii utrzymuje się przez dłuższy czas.

w sprawie zakupu – cena dystrybutora! :

http://elemiah.mymonavie.com